Komentarze: 0
Pewnego razu Marzena (lat miała 13) z swą młodszą siostrą Agcią (lat miała 6) o godzinie 19:00 wybrały się na cmentarz, gdyż ich rodzice mieli poważną chorobę - zapalenie płuc. Gdy przyszły na cmentarz padał deszcz. Poszły na grób swojej babci gdzie postawiły średni lampion. Nagle coś zaszeleściło w krzakach. Dziewczynki zauważyły jak z krzaków wystaje zakrwawiona ręka. Marzena powiedziała siostrze że ma na nią czekać a ona pujdzie zobaczyć co sie dzieje. Gdy tylko podeszła do krzaków coś wciągło ją za ręke. Mała Agcia bardzo się wystraszyła . Nagle zobaczyła jak jej siostra idzie do niej. Uszczęśliwiona że żyje poszła ją przytulić. Gdy tylko podeszła i już miała zamiar ją przytulić Marzena powiedziała słowa "Raskaster Fraum - moja śmierć jest początkiem wiązku śmierci" i znikła.O Marzenie nikt już nie słyszał ciało wyłowiono ze stawu 14 listopada. Jeżeli przeczytałeś juz słowa "Raskaster Fraum - moja śmierć jest początkiem wiązku śmierci" spoczywa na tobie klątwa .